- Jeśli używasz daty - zawsze używaj formatu daty zgodnego z ISO-8601. Jeśli nie znasz normy to nie wiesz jak zapisywać daty. Norma podaje również powody dla których należy z niej korzystać. I jest międzynarodowa. Po prostu - przeczytaj, ucz się i nie popełniaj błędów które inni popełnili.
- Jeśli tworzysz programowanie w językach wysokiego poziomu - używaj wzorców projektowych. Nie wiesz czym one są? To jakby zasady gramatyczne. Możesz znać litery nie umiejąc pisać. Możesz nawet umieć pisać nie znając gramatyki/ortografii (i robić błędy). Możesz też używać wzorców programistycznych/projektowych.
- Myślisz że wiesz coś na pewno? Poczytaj standardy - zapewne zmienisz zdanie. Poczytaj standardy - warto.
- Jeśli coś robisz - staraj się to robić dobrze. Nie najlepiej jak jest to możliwe - ale najlepiej jak możesz w danej sytuacji.
- Myślisz że coś robisz dobrze... więc sprawdź czy ktoś nie robił tego tak samo przed tobą. I nie popełnił tych samych błędów, które właśnie zamierzasz popełnić.
- Nie traktuj tych porad jako wiedzy absolutnej - ja się ciągle uczę nowych rzeczy.
Tuesday, December 30, 2008
Jak pisać dobre oprogramowanie?
Dziś troszkę o standardach i zasadach tworzenia dobrego oprogramowania. Zadziwiające jak niewielu ludzi je zna.
Sunday, December 21, 2008
Dynamiczne definiowanie typów w PL/SQL
Ostatnio natknąłem się na pewien paskudny problem. Chciałem zdefiniować procedurę korzystającą z DBMS_UTILITY.FORMAT_CALL_STACK. Ta funkcja stworzona przez Oracle zwraca typ VARCHAR2(2000) (przynajmniej tak mi się wydaje). Zgodnie z dokumentacją Oracle tak ma właśnie być.
A teraz zastanówmy się nad definicją typów jakiej powinno się używać w PL/SQL:
nazwa tabela.kolumna%TYPE;
Zapewnia to elastyczność jeśli typ tabela.kolumna się zmieni (np. zmienimy go z VARCHAR2(10) na CLOB). Ale... przecież nie wiemy jak się odwołać do tego typu - Oracle nie daje nam tej informacji!
Wniosek: Kod Oracle nie jest elastyczny. Każdy programista PL/SQL jest skazany na nieelastyczność ponieważ korzysta z nieelastycznej bazy danych.
Reklamy na gazeta.pl
Otwieram dzisiaj stronę portalu gazeta.pl i co widzę? Nic nie widzę. Poza reklamami zasłaniającymi mi cały ekran. Całe szczęście, że moja przeglądarka nie wyświetla flasha - bo wtedy nie mógłbym nic zrobić przez kilka sekund zanim reklamy się załadują...
Brawo gazeta.pl.
Gadu-gadu kiedyś też tak robiło - pamiętam płacze współpracowników "mój komputer nie działa" i po kilku resetach komputera "to jakaś reklama gadu się wyświetla i zabija komputer" :)
Subscribe to:
Posts (Atom)