Dziś jest sobota, pierwszy dzień miesiąca czerwca, dzień dziecka.
Jak najlepiej spędzić ten dzień?
Z rana niepogoda. Mycie naczyń z tygodnia, przygotowanie śniadania, porządki. Niestety sam muszę to ogarnąć bo syna rozpieściłem i (jak ja teraz) siedzi na komórce zamiast się dołączyć. Młodszy ogląda bajki (też niedobrze) a żona na komórce obok niego siedzi i na niego spogląda.
Później ma być ciepło i ładnie - na pewno z chłopakami gdzieś pojedziemy.
Fajny plan chyba... Najbardziej mi się z tego podoba posprzątanie domu, ponieważ to się wszystkim przysłuży a wyjazd gdzieśtam to tylko chwila przyjemności.
