Sunday, June 6, 2021

Ostre koło / fix / single speed

 Jestem posiadaczem crossa (unibike crossfire) oraz fixa/single (flip flop). Używam od dość dawna (5+ lat?) i spróbuję tu opisać swoje dotychczasowe doświadczenia.

Czym są

Ostre koło / fix / fixie

To rower pozbawiony przerzutek i wolnobiegu/kasety. Koła, łańcuch rama, pedały i niewiele więcej.

Jeśli przestaniemy pedałować to znaczy, że rower stoi w miejscu (lub leci).

Jeśli pedałujemy wstecz to rower jedzie do tyłu (lub leci).

Single speed

Jest to modyfikacja ostrego koła gdzie dodatkowo mamy wolnobieg dzięki czemu rower jedzie nawet jeśli nie pedałujemy.

Flip flop

To rower który pozwala na obrócenie tylnego koła gdzie z jednej strony mamy ostre koło a z drugiej wolnobieg.

Jak się na nich jeździ?

Ostre koło

Na początku dziwnie i niebezpiecznie.
Później ciężko i niebezpiecznie. I stosunkowo szybko.
Bardzo szybko mamy też problem ze spodniami - ten rower stymuluje szybki rozrost muskulatury nóg przez co trudno jest znaleźć pasujące spodnie.

Czasem przy ostrym skręcie zdarzy się nam zaryć pedałem z podłoże. W innych rowerach ustawimy inaczej pedał umożliwiając położenie roweru - tutaj nie ma takiej możliwości.

Single

Jak ostre koło ale można odpocząć podczas jazdy na dłuższym dystansie. Dużo lepsza opcja żeby np. dojechać do pracy.

Hamowanie trudniejsze niż przy ostrym. Ciężko się przestawić - wielokrotnie jadąc singlem próbowałem hamować pedałami (bezskutecznie). Lub na ostrym pod górkę próbowałem przestać pedałować (wtedy tylne koło unosi się w powietrze i rower leci).

Powrót na "normalny" rower

Trudny. Musimy walczyć z nawykami.

Wyrobiliśmy silniejsze mięśnie - przy próbie przyspieszenia łańcuch przeskakuje na zębatce. Lub nawet spada. Napinacz przerzutki nigdy nie będzie napinał tak mocno jak naciąg poziomych haków fixa/single.

Trudno jest jeździć z rodziną i znajomymi. Przywykliśmy już do jazdy z dużo większą prędkością i takie przejażdżki ciągną się. Niemniej to jest najmniejszy problem - przecież takie wypady są dla towarzystwa, a to się nie zmienia.

Niby większa waga ale już to nie stanowi różnicy. Przesiadając się z 11kg (fix) na 35kg (cross z fotelikiem i dzieckiem).

Jakie cechy posiadają te rowery

Zalety:

  • Wpływa na silny rozwój mięśni nóg (ale to również wada)
    • Ostre koło nie pozwala nam przestać pedałować przez co mięśnie przyrosną jeszcze bardziej
    • Ostre koło wyrabia dobry nawyk ciągłego pedałowania u kolarzy zawodowych.
  • Niewielka waga
  • Niska cena
  • Pozwala na błyskawiczne przyspieszenie

Cechy (ani zalety, ani wady):

  • Brak hamulców w domyślnym zestawie - ale wg. polskich przepisów musimy rozszerzyć zestaw o sprawny hamulec
  • Możemy użyć różnego rodzaju ram
    • Stalową ramę można spawać
    • Rama aluminiowa czy poliwęglanowa to większy wydatek i problem z naprawą

Wady:

  • Wpływa na silny rozwój mięśni nóg (trudno znaleść pasujące spodnie a typowe "fit" albo "slim" okazują sie zbyt wąskie)
  • Najtańsze posiadają zazwyczaj stalową ciężką ramę
  • Co jakiś czas wymaga wymiany łańcucha
    • Duże naprężenia na łańcuchu
    • Duże siły w kolanach
  • Wymaga specjalnie przystosowanej ramy - haki do tylnego koła ułożone poziomo a nie pod ukosem
  • Duże prędkości bywają niebezpieczne
    • Single speed jest szybszy niż ostre jeśli chcemy gdzieś dotrzeć
    • ale szosówka z przerzutkami może być jeszcze szybsza - szczególnie na długich dystansach
      • Tylko że przyspieszenie ma gorsze
  • Problem z przeskakiwaniem łańcucha jeśli wrócimy na normalny rower

Podsumowanie

Moje doświadcznnia

Jak najbardziej pozytywne. Powiedział bym że musiałęm się nauczyć jeździć na nowo. Przy codziennym braku czasu na ćwiczenia lub cokolwiek innego (sen, praca, rodzina, zakupy) mogę swoje wyjście na rower uczynić bardziej intensywnym.

Czy to opcja dla Ciebie?

To z pewnością nie jest opcja dla każdego.

Jeśli lubisz wyjść na rower raz na jakiś czas, nie ćwiczysz, być może masz nadwagę a przejechanie 20km stanowi dla ciebie problem - może być ciężko. Ale może to być też sposobem na poprawę swoich kondycji i zdrowia.

Jeśli kochasz inny styl jazdy (np. szosówką lub downhillem) to może ci ich brakować. Spróbuj, zdecyduj.

Czy to jest subkultura? Być może - jeśli z kimś takim się trzymasz. Ale jeśli jak ja jeździsz dla samej przyjemności jazdy (ewentualnie single w celu dojazdu) to trudno tutaj mówić o subkulturze. Już prędzej subkulturą można by nazwać pedalarzy jadących jezdnią równolegle do ścieżki rowerowej w grupkach po 3-7 osób i prędkością nie przekraczającą 35 km/h na kolarkach których ceny zaczynają się od 3000zł a każdy z uczestników ma na sobie modne ubrania "sportowe" za kilka kolejnych tysięcy, ajfona i pustkę w głowie. Krytyka tych grupek z mojej strony spowodowana jest uzasadniona - ci ludzie nie przestrzegają przepisów, nie liczą się z innymi użytkownikami drogi a poprzez swoje zachowanie rzucają złe światło na wszystkich innych rowerzystów.

Zachęciam do spróbowania. Być może to jest to - ale możliwe też że nie snajdziesz tu miłości. Na pewno nie krytykuj (jak na przykład gość tutaj).