Saturday, November 26, 2016

VR calibration

VR calibration.
I've been using lenses and my phones (first n7100, then 7910c, both made by same manufacturer) and I must tell that the quality is not perfect.
Technology developed over time.
What is still missing is the calibration per user.
VR should:
- adjust per user as every one had own perception
- interact with computed whatever
- adjust to ex. Head tilt
- and more

But how we can adjust glasses?
In my opinion best and the most simple and obvious way is to scan some real thing (ex. Environment around the user) and then present rendered version for one eye only. Second eye should look at the real world.
Then repeat for second eye.
This way 3d depth and possibly other effects could be adjusted per user and even per time of day or even better precision...

Monday, October 17, 2016

Energa Obrót S.A. i moje mało przyjemne doświadczenia z nimi

Poniżej opiszę swoje (przyjemne jak i nieprzyjemne) przygody z Energa Obrót S.A.

Początek. Nie jest źle.
Podpisałem umowę na dostarczanie energii elektrycznej w nowym budynku.
Dostęp do liczników był - ponieważ liczniki mieszczą się w wydzielonym pomieszczeniu w budynku.
Podpisanie umowy - bez większych problemów. Punkt obsługi klienta - w centrum miasta, problem z parkowaniem, sprawna obsługa.
Usługa bez rewelacji. W ciągu 3 lat kilkukrotnie brakowało prądu (przerwy trwające do kilku godzin).
Obsługa poprzez internet była w porządku - przynajmniej dopóki nie było jakichś problemów.
Wypowiedzenie umowy bezproblemowe - w biurze obsługi klienta. Ważne: należy odebrać potwierdzenie, zrobić zdjęcia, zapisać co i jak. Na wszelki wypadek.
Tu się zaczynają trudności.

Złożenie wypowiedzenia to tylko mały kroczek ku uwolnieniu się od Energii. A jest ich jeszcze całkiem sporo.
W moim przypadku nałożyła się na to migracja danych między systemami w Energa i dodatkowe komplikacje - ale jestem pewien, że podobnych problemów może być więcej dla innych.

Rozwiązanie umowy następuje zgodnie z regulaminem (uwaga - to może się zmienić) po miesiącu (lub okresie rozliczeniowym - nie pamiętam) następującym PO miesiącu, w którym złożyliśmy wypowiedzenie.
I tak złożyłem wypowiedzenie w pierwszej połowie października 2015r więc umowa wygasałą z końcem listopada 2016r. Tu zaczynają się duże problemy.

Rozwiązaliśmy umowę. Mogliśmy to zrobić na co najmniej 2 sposoby: ze zdjęciem licznika lub z jego przepisaniem.

Jeśli mieszkanie wynajmujemy to właściciel powinien przepisać licznik na siebie - oczywiście wszelkie zaległości należy uregulować (a tych może jeszcze przybyć). W przypadku problemów nowy użytkownik licznika będzie mieć co najwyżej nieduże komplikacje. Będzie mieć jednak kontrolę nad dostawami energii elektrycznej i to chyba jest najlepsze dla niego.

Jeśli zdecydujemy się na zdjęcie licznika (a np. właściciel lokalu nie chce go przepisać na siebie) to jest to druga opcja. Właściciel zostanie bez licznika (co może utrudnić ponowny wynajem mieszkania). Jeśli ktoś kupi po nas lokal bez licznika ale z zaległościami to też będize mu niewesoło.
Energa pewnego dnia (np. 10 lat później) przyśle technika do demontażu licznika. Do momentu, gdy to nie nastąpi... będzie nas obciążać kosztem dostaw energii elektrycznej. Będą to m.in. koszty utrzymania licznika, kabli, itp. No i energii... prognozowanej - bo przecież jej nie zużywamy po odłączeniu wszystkich urządzeń. Bo kto im zabroni? Tutaj jest pierwsza opcja aby się procesować.
Reklamację w razie potrzeby składamy na... demontaż licznika w nieprawidłowym terminie.
Z tego co się zorientowałem to Energa Obrót S.A. nalicza opłaty do czasu demontażu... chyba bezprawnie. Bez podstaw prawnych. Wysyłają coś, co nazywają rozliczeniem końcowym... gdy już nie jesteśmy ich klientami.

Wróćmy do mojego przypadku. Technik dzwonił do mnie w listopadzie - celem umówienia się na odłączenie/demontaż licznika. Otrzymał informację, że to jest pomieszczenie publicznie dostępne - odpowiedział, że kojarzy budynek i nie ma problemu a ja nie jestem potrzebny do samego odłączenia/demontażu.
Niestety ten pan to tylko pracownik wielkiej machiny. Demontaż nastąpił... w lutym 2016r czyli 4 miesiące po wypowiedzeniu umowy.
A energa wysyłała dalej faktury. A ja wysyłałem reklamacje. I w końcu nastąpił demontaż licznika. A właściciel lokalu... miał lokal od lutego bez licznika energii elektrycznej, z widniejącym wg. energii zadłużeniem i z trudnościami w podłączeniu energii elektrycznej. Być może właściciel korzystał z energii elektrycznej do lutego - tego nie potrafię stwierdzić, ponieważ mnie już tam nie było a energa obrót s.a. na to pozwoliła.
No ale pojawili się kolejni najemcy. Bez energii elektrycznej, bez licznika. Błąd po stronie właściciela lokalu, że nie chciał licznika przepisać na siebie.
Pół roku później, to znaczy w czerwcu 2016r, otrzymałem kolejną fakturę - za zużycie energii elektrycznej od grudnia 2015r aż do lutego 2016r.
I tutaj najgorsze - i to, co mam najbardziej za złe enerdze: ja pisałem reklamacje a w odpowiedzi zlano mnie... otrzymywałem każdorazowo odpowiedź w rodzaju "w odpowiedzi na pismo bla-bla-bla informujemy, że faktury zostały wystawione poprawnie". Wysyłam zapytanie o podstawę prawną do obciążenia mnie kosztami... odpowiadają, że faktury zostały wystawione poprawnie. Zapytał bym o sens życia wg. Monty'ego Pythona a odpisali by, że faktury wystawiono poprawnie.
W końcu, po kilku miesiącach, postanowiłem zapłacić faktury (jeszcze trochę i by mnie do BIKu wpisali i do komornika wysłali pewnie pomimo trwających reklamacji).
I tutaj... wysłałem reklamację drogą mailową oraz reklamację drogą papierową (złożoną w punkcie obsługi klienta z pokwitowaniem). Nie wiem, która zadziałała ale... w końcu znalazł się ktoś, komu się zechciało ruszyć 4 litery... w zasadzie to znalazła się chyba jakaś osoba, która tam pracuje a nie tylko odwala chałę jak pozostali. No i poprawili faktury. Fakt, że nie na całą kwotę ale jestem przez to tylko kilkaset złotych w plecy i mam spokój od firmy, z którą już więcej chyba nie chcę mieć do czynienia.
A dodam jeszcze, że dopiero po reklamacji w czerwcu ktoś skorygował informacje w systemie energa i zmienił datę wpłynięcia wniosku o rozwiązanie umowy... wcześniej ktoś wklepał listopad - pewnie tak było im wygodniej.

Ogólnie... niestety muszę odradzić wszystkim korzystanie z obsługi reklamacji w Energa Obrót S.A. - a przez to odradzić współpracę z samą energą. Pomimo nielicznych pozytywów. No ale z drugiej strony nie jest powiedziane, że inne firmy sa lepsze - zawsze można trafić z deszczu pod rynnę.

Wednesday, October 5, 2016

MoveMe, fake mouse movement...

I have created a very simple app in assembler to emulate fake mouse movement.
Alternatives: nolock.exe nosleep.exe imworking.exe and similar apps.
Purpose: You can have screensaver enabled and with this app running, screensaver won't start.
Application provided with source code. In assembler.
Please, let me know if you encounter any issues.

Usage instruction:
Download (this is version 1.0.0.7), uncompress using 7zip, scan with antivirus if you wish, run the MoveMe.exe.
App adds an icon into the tray (area next to the clock). Right-click and choose the only option to exit :) or double-click (using left mouse button) the icon to close the app.

If you find it useful and feel that my work if worth something, you could donate me using:
paypal.me/adderek

Change log:

  • v1: only moousemove -> not working as screensaver is trigerred by lack of input events, not lack of mouse movement
  • v2, v3, v4: added proper mouse input events propagation, added VersionInfo block
  • v5: release version
  • v1.0.0.6: icon added
  • v1.0.0.7: changed motion interval to about 15s, added icon animation during motion, bug fixed (app wasn't working as thread was not always created correctly)


Monday, October 3, 2016

Minimalism starts, 0 expense policy in live

Today I have decided to use 0-spendings policy. I'm not going to spend our money on anything that is not crucial. At least for myself. No beer. No new clothes  (unless it is for work or I really need it). No computer games. No electronics. No sweets. No cords, plus, cables, devices. Instead I will save money for a larger flat or house.
Food outside? Avoid that.
I'll also search for things I can sell. As I have plenty of useless stuff.

Saturday, October 1, 2016

Orange FTTH, YouTube, Chrome & QUIC

PL | ENglish bellow

Opis problemu

Od pewnego czasu na komórce z systemem Android nie działały mi filmy na YouTube w Chrome oraz aplikacji YouTube. Nie działały również na komputerze stacjonarnym z systemem Windows.
Wszystko działało jednak poprawnie w przeglądarce Mozilla Firefox oraz programach Microsoft Internet Explorer i Microsoft Internet Edge. Te dwa ostatnie skreślam jako, że nie traktuję ich jako przeglądarki internetowe i każda kolejna ich wersja jest niezgodna z wersjami poprzednimi, standardami i kto wie czym jeszcze.

Analiza problemu

Aby znaleźć przyczynę problemu posłużyłem się programem wireshark (choć podobnych jest wiele). Zauważyłem, że przeglądarka próbuje się połączyć protokołem UDP na port 443 jakiegoś serwera. Ponad to próbowała połączyć się również po protokole IPv6 (podczas gdy ja używam jedynie IPv4).
Wyłączyłem w google chrome protokół quic (about://flags) i youtube znowu działało.
W aplikacji na androida nie ma niestety opcji wyłączenia QUIC. Przez ten problem nie działa również wiele innych usług google :(

Wyjaśnienie przyczyn

Google stworzyło swój własny autorski protokół komunikacji zwany QUIC.

Dotychczas stosowano protokoły: TCP (wszędzie tam, gdzie chcieliśmy wysłąć informację między dwoma komputerami z potwierdzeniem otrzymania - przez co wymiana informacji jest nieco wolniejsza), UDP (gdy wysyłaliśmy coś do wielu komputerów i potwierdzenie nie było potrzebne) i RAW (czyli wszystko inne). Listę tę można rozszerzyć a zastosowania TCP i UDP są szersze - ale tutaj ograniczę się do tego.
Chcąc zwiększyć prędkość internetu stworzono protokół QUIC, który ma zminimalizować opóźnienia towarzyszące protokołowi TCP. Aby zachować zgodność z "dotychczasownym internetem" z pominięciem "kosztu" protokołu TCP musiano wykorzystać protokół UDP lub "inne" (RAW). RAW (w tłumaczeniu "surowe") może być filtrowany przez wiele elementów sieci (firewalle itp.) i dlatego wybór padł na UDP.
Połączenie w TCP/IP i UDP/IP odbywa się po tzw. portach o numerkach zapisanych na 16 bitach, czyli liczbach od 0 do 65535 (z czego 0 jest zarezerwowany, a pierwsze 1024 są "uprzywilejowane"). Nie uległo to zmienie między IPv4 i IPv6. Na danym porcie może "słuchać" dowolny program (tzw. usługa). Porty to tylko numerki i mogą z nich korzystać różne programy - ale przyjęto pewne porty standardowe. I tak na porcie TCP 80 zazwyczaj "słucha" serwer stron WWW. A jeśli chcemy przesyłać strony WWW z szyfrowaniem SSL to zazwyczaj używamy portu TCP 443. Protokół QUIC jest szyfrowany i wybór padł na port UDP 443.
Nie doszedłem do szczegółów, ale protokół QUIC... nie działa jeśłi mamy tylko IPv4 :(
Nie sprawdzałem czy QUIC zadziała jeśli mamy tylko IPv6 - ale na pewno google chromium (przeglądarka google chrome) wysyła coś po IPv4.

Transmisja w QUIC

Dane przesyłane są przez port UDP 443 (na serwerze, ponieważ nasz komputer wysyła informacje z "dowolnego" innego wolnego w danej chwili na naszym komputerze portu).
Aby wszystko działało wymagana jest łączność po protokole IPv6.

Rozwiązanie problemu

Mam internet światłowodowy od firmy Orange. Wersja marketingowa to dumna nazwa FTTH (w tłumaczeniu "światłowó do domu"). Wymagany sprzęt to:
  • modem (takie małe pudełko zamieniające światło na sygnał do kabla sieci internet)
  • switch lub router (większe pudełko, które pozwala na łączenie więcej niż 1 urządzenia na raz a w przypadku FTTH często również na podłączenie STB czyli odbiornika telewizji, VoIP czyli telefonu, komputerów, itp.; zazwyczaj posiada rónież firewall)
Po włączeniu IPv6:
  • Otwórz http://192.168.1.1 , zaloguj się jako admin z hasłem admin, zmień hasło ponieważ to domyslne jest bardzo niebezpieczne, użyj języka polskiego lub angielskiego przejdź do ustawień zaawansowanych (advanced settings), wybierz konfigurację połączenia (internet connection), login do usługi powinien wyglądać jakoś tak: abcdef@nerwostrada.pl/ipv6 (jeśli jest abcdef@nerwostrada.pl to dopisz na końcu /ipv6 i zapisz).
  • Od razu otwórz konfigurację zapory sieciowej (firewall configuration) i zobacz ustawienia. Jeśli wszystko inne zawiedzie możesz zechcieć tu wrócić i zmienić ustawienia tak, aby umożliwić ruch po portach TCP/UDP 80 i 443.
  • Poszukaj też pozycji UPnP (pewnie pod "ustawienie połączenia" (network connection). UPnP to takie niebezpieczne coś, że dowolny program (np. wirus) może poprosić o otwarcie dla niego jakiegoś portu (np. aby ktoś z zewnątrz przejął kontrolę nad naszym komputerem).
  • Powyżej zakładam, że używasz urządzeń, które dostarcza Orange.
Sprawdź czy QUIC działa - otwórz youtube.
A co jeśli nie udało się? Spróbuj otworzyć porty TCP/UDP 80 i 443, sprawdź, czy komputer ma połączenie do internetu, spróbuj włączyć na komputerze IPv6 (co nie jest wymagane aby QUIC działał). Jeśli nadal nie działa to zadzwoń po pomoc do Orange. Albo samodzielnie prześledź ruch sieciowy (np. wireshark'iem).
Update: na telefonie u mnie nadal nie działa. Nie dowiem się dlaczego dopóki nie przechwycę ruchu sieciowego. To be continued.


EN

Problem definition

For some time on my mobile phone with Android operating system, the youtube is not working on Chrome nor the android youtube app. It doesn't work on my PC with Windows OS, either.
It all worked well on Mozilla Firefox web browser and in applications Microsoft Internet Explorer and Microsoft Internet Edge. THe last two are scratched as I don't treat them like web browsers and every version of them is incompatible with every previous version, most standards and who-knows-what-else.

Problem analysis

To find the cause I have user application called Wireshark (there are many similar apps). I have noticed that my web browser is trying to connect using UDP onto port 443 of some server. Additionally, it tried to connect using IPv6 as well (while I have only IPv4 enabled).
I have disabled QUIC protocol in google chromium (about://flags) and youtube was back working.
Unfortunately on the android app there is no option to disable QUIC protocol. For that reason many other google services are not working either :(

Explanation of the issue

Google created their own communication protocol called QUIC.

Before the commonly used protocols were: TCP (when 2 computers wanted to exchange information with delivery confirmation, also known as hand-shake - for that reason TCP is a bit slower than other options listed here), UDP (when we are broadcasting something to many computers and delivery confirmation is not needed) and RAW (meaning everything else). This list can be extended and usages for TCP and UDP are wider - but I'm narrowing the description down to what is important.
To increase internet speed, QUIC protocol was created. It is supposed to minimize costs of TCP protocol. To stay backward compatible with existing internet with avoidance of TCP extra costs google had to use either UD protocol or RAW. RAW could be filtered-out by many network elements (such as firewalls, etc.) so it is better to use UDP instead.
Connection in TCP/IP and UDP/IP is made using so called ports (see RFC from 1981 for details). The ports have numbers written on 16 bits (values between 0 and 65535 where 0 is reserved and first 1024 are priveleged). Port numbers is the same in IPv4 and IPv6. Any application (called a network service) could "listen" on a given port. Ports are just numbers and any application could use them - but there are some standards for the port numbers usage. And so port TCP 80 is normally used by WWW servers. When the transmission is encrypted using SSL then port 443 is used instead. The QUIC protocol is encrypted thus port UDB 443 was choosen.
I don't know the details, but... QUIC protocol won't work if you are using only IPv4 :(
I have not checked whether it works on IPv6 only - but for sure google chromium is trying to use IPv4.

Transmission within QUIC

Data are sent through the UDP 443 port (on server, as on our computer any unused at the moment port could be used to send the nformation).
To have everything working you need to have protocol IPv6 working.

Problem solution

I have fiber internet from Orange.  Marketing version is a fancy name FTTH (Fiber To The Home).
Required hardware is:
  • modem (small bog to convert light into network signal)
  • switch or router (usually a larger box allowing more than 1 device to connect and usually allowing many other features such as connecting the STB so the internet-TV receiver, VoIP so phone line, computers, etc.; usually it works as firewall so it can filter network traffic as well)
After IPv6 is enabled:
  • Open http://192.168.1.1 , log in as admin with pass admin, change the password as the default oneis insecure, use your preferred language, go to the advanced settings, choose network configuration / internet connection - login should look like abcdef@neostrada.pl/ipv6 (if it is abcdef@neostrada.pl then append /ipv6 at the end and save).
  • Since already nearby, you can open firewall configuration and check the settings. If everything else fails then you might wish to come back here and change the configuration so that ports TCP/UDP 80 and 443 are open.
  • Look for UPnP (probably under network connection). UPnP is a dangerous service so that any application (for example a virus) might request some port to open (so that for example someone from the internet might take control over our computer).
  • I'm assuming that you are using hardware provided by the Orange in Poland.
Check if QUIC is working - open youtube.
What if it failed? Try opening ports TCP/UDP 80 and 443, check if the computer has internet access, try enabling IPv6 on the computer (although it is not required for QUIC). If still not working then call Orange for assistance/support. Or try to track the network traffic on your own (ex. using wireshark).

Wednesday, September 21, 2016

Lenovo Miix3-1030

Some time ago I bought a Lenovo Miix3-1030 tablet/laptop 2-in-one. This post will describe the device. I already described upgrade and clean install to Windows 10 on the device at lenovo-miix-3-1030-and-clean-reinstall

Device technical data:

CPU: Z3735F. Same as used in most of the windows10-type tablets. Has several cores, pretty decent GPU. Yet you should't expect this to be as fast as desktop or any high-end-market mobile device.
Same is used in any Lenovo Yoga device, Asus Transformer and many many more.

OS: Windows 8 / 8.1 / 10
OS is 32-bit but there is no much reason to use 64-bit OS. You might gain access to some 64-bit instructions but... I barely believe you would use it.

RAM: 2GB. This CPU is constrained to 2GB of RAM.

HDD... there is no such. Only internal Flash which is 32GB on my device but 64GB device should also be available.

Ports and slots: microUSB type B, uSD card slot, attachable keyboard has 2 full-size USB,

This is a tablet with additional keyboard that can be attached.

Device pros:

Nice screen with 1920x1200 resolution.
Good battery life (but not the best - expect up to 8h on a single charge).
Good sleep mode (if correctly configured).
Supports UEFI.
Has 2 full-size USB ports.
Low power consumption.
Windows 10.

Device cons:

uSD card often turns off so it cannot be used as a secondary storage drive. Might be an driver issue though (although symptoms lead to power issues).
Screen angle cannot be adjusted. You have only 3 positions + closed.
Screen is not mounted to the keyboard and there is only some magnet (with the docking slot) keeping them together. So you cannot use USB pen-drive as a secondary storage... unless you ensure that you won't disconnect the device from keyboard.
Poor charging through its uUSB port without fast-charge. Device has max power consumption above what USB can do so you need a charger that would give 5.2 (or even more) volt and could sustain goot current (2A would be good). I will try fast-charge charger but I doubt it would work.
It is not fully UEFI compatible. See https://www.normalesup.org/~george/comp/linux_lenovo_miix3/
To enter bios or boot menu you need to press the vol+ vol- and power (I remember that one of them should work as well) so it is not very handy.
Keyboard layout could be better. Touchpad is a click-pad and is annoying - good that you can connect another keyboard and mouse using bluetooth and/or USB. And there is a touch screen.

When it can be useful:

For me it is a windows-powered x86 based portable and small computer with USB port, good support for unsupported-crappy-windowsonly-devices (like printers and scanners).
And it could be probably used as an external screen. And graphic card is not that bad so you might run some games there (but I would rather buy a different device for such purpose... at least with lower resolution if you wish to play games).

Thursday, June 23, 2016

Weloop Tommy AKA GoClever Chronos eco

I just bough an GoClever Chronos ECO  white better known as WeLoop Tommy. Cost? 80zł (about €20).
What is it?

User perspective:
This is a peble watch but cheaper. Has worse support, not many apps support it. Can last for 20 days (haven't verified that). Has no colors. Is some kind of a smart-watch.
I do already have Xiaomi MiBand which is way better - but has no display screen (what is not an issue at all).

My perspective:
An nRF51822 with nice display (LCD? everybody claims this is an eInk screen but I am not sure yet).
Display to put onto your hand that supports BT4.0 communication out-of-the-box.
SOme kind of open (?) source firmware.
No longer supported hardware.
It should last for 20+ days (probably shorter than MiBand).
No API (but the community does a good job - I hate manufacturers being so much dicks and not releasing the software).

Next steps?
- Flash it with OSS
- Communicate with it
- Write own communication module
- Display own information on the screen
- Release as open source

Friday, June 10, 2016

How valve f*cked their steam family sharing feature...

Introduction

I was using steam for years. Since the Half Life 2 game (which was distributed using steam that displayed an ad). A long time ago it was.
Some time ago steam introduced steam sharing. A great feature at first. It was so promising:

  • I could be sharing my own games with my son - just like with the games that were on CD/DVD media
  • I had the ability to control what my son can share (just like with CD/DVD where I would give only the media I wanted)
  • I was the owner of quite a library which had its value... but now it seems that they can do whatever they want to and users can do nothing about it.

How I have used it.

I have been buying games onto my own account and sharing them to my son so that I could control what he can play.
We have been using 2 devices and 2 separate steam accounts. We had a single family library.
We had separate user accounts on the machines with credentials stored so that after logging into own account steam was starting up (downloading petabytes of update data and DRM's) and we were able to just (wait... and then...) play.
We have used 2-step authentication and complex passwords for increased security - but it was OK since the credentials (and machines) were stored.

What happened and why valve is evil.

One day steam just changed the way family sharing works. Without any notice or whatever.
They restricted the library so that only a single person can use it at a time. Once I start a game (different than my son is playing), my son is kicked off (after 5 minutes).
They introduced dozens of bugs causing my son to be flooded with messages he doesn't understand and suggestions of buying the games that are already bought by me.
Finally... they damaged the credentials store system. Once I log-out on a device and my son logs into his own separate account, he gets logged into... my own steam account instead of his own. He has access to my "steam wallet" and most of the things there. When trying to switch the account we need to authorize the machine again (that one is random) with 2-step authorization.

What is wrong about it.

Valve changed the logic driving the family sharing. At first it worked differently so valve cheated in a way.
They lost my trust.
They prevented my son from playing.
Steam support sees nothing wrong about it and claims that they can't even move games from mine account to my son's account.
DRM's took first place here before the user.
Origin did several mistakes. Same did ubisoft. I refused to buy any titles from ubi. I got Assasin's creed from GOG but no other titles. Steam now entered into this sick group.

What is the final result?

I trust to illegal games way more than I trust to legal vendors.
I believe that legal vendors became DRM providers ignoring users. GOG seems to be a good exception here.

Dear steam... you f*cked it up and did it well.

Tuesday, April 26, 2016

Protractor within the code development process (especially testing)

Short intro: Protractor is a tool to simulate user actions on a web page allowing page testing. It is a good option for pages using angular.JS. Since recently many services are moved to web pages - it is gaining on popularity.
In bellow I'll try to introduce some topics easily for a newbie to understand and then describe my experience with the tools.

Let start with the test object. It is usually a web page with:
  • front-end written in html + javascript + css
  • javascript framework like angular.JS or backbone.JS or ... - if you have angular.JS then protractor is probably good for you
  • front-end's back-end - usually static content mixed with semi-dynamic or dynamic content... might be simple HTML, JAVA or something similar... unfortunately might be php, perl, shell, powershell or any other crap
  • backend - usually JAVA or similar running within the application server (application container or whatever you call it) - often Oracle's Weblogic (former BEA), IBM WebSphere (quite expensive and sux a bit), TomCat, JBoss or other
  • database - often Oracle database or something like Apache Cassandra, MySQL or MariaDB, PostGreSQL, MongoDB, ...
And the goal for protractor lies in (the items in bold):
  • Unit tests - usually written by the developers
  • Integration tests - often written (partially) by the developers
  • API Tests - sometimes written by the developers, often not in place and combined with integration tests
  • Smoke tests - quick tests executed just to see if the development code is working someway - might be executed manually but should be (semi)automatic
  • Automatic test suite - tests executed on a dedicated environment, triggered by "having new source" - usually executed automatically as a part of continuous integration
    • automated code quality check (static analysis)
    • code acceptance
    • code building
    • code deployment (onto test environment)
    • automated tests execution
    • tests report
    • measures and metrics
    • tests verdict (go or no-go)
  • Nightly tests - executed from time to time (schedule based or whenever there are resources available, rarely event based) - full set of tests that runs over several hours (or even days)
  • Acceptance tests (good if you are starting with good feature definition and well designed code as acceptance might be partially automated) - usually focused on the front-end only
I'll try to fill the list with more layers of the development process as the list is not complete.

Reason to move everything onto web pages is simple. Internet is accessible all the time and (almost) everywhere. It is difficult to run an app on the device only (it requires installation, platform compatibility, version checking, storage handling and many more things to handle). Your browser can handle much of that so costs can be reduced. Code is installed only on the server, it is always the latest version, platform is known (well... browsers are the new version of platforms here and their compatibility is not full).


Since the complexity of such applications is very high - we need tools to verify those. During the tests you should usually focus on a single element to verify. This applies to user interface testing as well. We have the following layers used in user interface tests:
  • User interface you interact with
    • This is the web page and server that it runs on
  • Definition of the operations you want to perform on the interface
    • This defines data to be entered
    • and steps to perform
    • and verification of the actions that happen afterwards
  • Mocks!
    • Instead of having all the layers of your application you should have a stub that emulated those layers
    • You must have a clear definition of layers inter-communication
    • You must focus on a single layer only (and its closest neighbors)
Web page is often tested within an actual web browser.
We simulate user actions using browser's built-in interface to do such.
Communication with this interface is usually handled by "selenium".
Selenium does what it is said by the next layer which might be, for example, the protractor with tests written in a language called jasmine.

More information to be added later :)

Tuesday, April 12, 2016

Scrum points and tine - question often asked

It is a very common question to be asked: Why estimate in scrum is given in scrum points instead of time/money.

This answer is my personal opinion and many might disagree with some of the points - feel free to comment bellow.

In short - it is by purpose to disconnect fixed money, fixed content, fixed time, fixed work-hours, high expectations, uncertain estimate and unpredictable future. Without it estimation would be used as fixed price and no one would take the risk into account.

Thursday, March 24, 2016

Lenovo MIIX 3-1030 and clean reinstall of Windows 10

Since we can upgrade windows 8.1 to Windows 10 for free (but there might be some catch in it) and Lenovo MIIX 3-1030 comes with Windows 8.1... then why not?
After upgrading it I tried to do a clean install. There is an issue though - the clean install is not that simple as it might seem.
First of all I suggest to make a picture of the "windows information" and its serial number. Just in case.

Windows authentication
Microsoft didn't provided serial numbers of Windows 10 to consumers... yet. Device authentication is based on some magic. Probably the serial number of your processor or motherboard.
Conclusion: No serial number is needed.
By the way - you will be probably restricted in the number of activations allowed - so don't reinstall the system too frequently or use an already-authenticated backup for that.

Media for clean install
You need to download media creation tool from Microsoft. Then choose option to install on another PC. I recommend creation of USB media. Preferably two of such just in case.
And you can use 32-bit version of windows as the device has only 2GB of RAM and there would be little benefit for you from 64-bits (as an assembler-experienced developer I can say that there is a benefit but it is barely used). I am not even sure whether it would authenticate with 64-but version.
You might also wish to decrypt your drive if it I encrypted with microsoft's encryption bitlocker (which is already cracked anyway and NSA knows how to bypass that).

Connecting your bootable media
You need to connect the USB pen-drive (or card reader or whatever media) to your computer. For me putting memory card into memory slot was not enough - BIOS was not seeing this during booting process. But it worked fine to put the pendrive into keyboard's USB port.

Booting up
You need to enter the "bios" settings. This is a touch-screen thing and you need to power-off your device, then power it on keeping "volume up" pressed (probably volume down would work too, I haven't tested).
Ensure that you have secure boot disabled... we don't need this crap.
Remember to keep your device plugged-in a it might drain your battery during installation.
I have chosen correct boot source (the second option) and it worked well. Still it would be nice if booting from SD worked - but it is not.

Installation
Tricky part. Touch screen is not working by default (at least for me) so I had to use the keyboard and touch-click plate. But I have connected a mouse - as there are 2 USB ports available on our keyboard.
Installation for me included option "advanced", then format of the large drive (which was 28GB in my case)... then waiting for a long time.

Configuration
After restart we are asked for the user account. You don't need Microsoft account - but the button is well hidden (seems as normal text with tiny font on the bottom... it is gray-or-blue on gray background).
I suggest disabling all the options for data sharing with Microsoft. At first I had nothing against... until I realized what amount of data they receive and how they are using the access to control my computer more than I can.

Drivers
After bootup windows wouldn't have touch-screen working, nor the battery icon shown. Screen would work at maximum brightness only.
The trick is to intall intel's driver 4rm101af.exe
It does handle all the things.
I have first installed the acpidriver.exe and it wasn't enough to see the battery status. After intel driver was installed I had:
- touch screen working
- display brightness working
- battery interface (and battery icon) working

Next steps are to update everything and go through all the configuration you need.
And we end with a cleanly installed windows 10 without Lenovo's bloatware.

Known issues (section added on 2016-04-16):
The memory card is un-mounting after waking up from sleep.
This is an issue within the Windows itself. Memory card itself is still mounted and visible within the system but the volume (let's say "the drive letter") is not there. Solution is to disconnect and reconnect the card. I believe that it has something to do with timing as for some users on the internet it worked to change the card, clean it up or do similar magic.

Good luck and let me know if it worked for you.

Monday, March 14, 2016

Witcher 3 (any game) stuck at 24/28/30 fps...

So I wanted to play the Witcher 3 - great slavic (Polish) game. Tried 4k resolution but it gave me only 25 fps. Unfortunately it is due to my poor system's performance.
After lowering the resolution to 1080... I got 30 fps (+/- 1fps). The reading was too precise and it wasn't what I expected after 25fps@4k.
Reason is that my display works on 30fps.
Solution: go to windows display settings, go to the advanced options, choose monitor display modes and choose the one that has 60Hz. Restart the game. Make sure that you have fps limit set to 60 or "unlimited" in the options.
Also remember that 1920x1080 resolution with the best antialiasing is worse than 4k (3840x2160 that is 4x1920x1080). And nVidia sux. With nVidia 60fps is better than 30fps. And drivers tend to hang. And nVidia sux.
If I helped you - please, leave a comment bellow :)

Sunday, March 13, 2016

Niepotrzebne rzeczy dla dziecka/chłopca

Moja latorośl (syn - co jest znaczące) ma już 8.5 roku. Ostatnio zabrałem się za porządki u niego w pokoju i postanowiłem spisać jakich rzeczy mamy zbyt wiele. Inaczej mówiąc: na jakie rzeczy mamy nadmiar i ktoś wyrzucił niepotrzebnie pieniądze na zbędne wydatki i niewłaściwe prezenty. Oto one:
  • puzzle
Na początek fajne. Synek świetnie sobie radził z układaniem puzzli do 100 elementów. Później  jednak zapał mu osłabł - a kupowanie kolejnych "bo kiedyś tak ślicznie układał" to... powstrzymam się od komentarza.
  • gry typu memory - wystarczy jeden zestaw
Jedna z fajniejszych rzeczy dla dziecka. Super się w to gra rodzic-dziecko. Można też włączyć do gry obrazki bardziej skomplikowane jak np. flagi. To może niesamowicie uczyć i wyrobić pamięć dziecka. A także zręczność - małe dziecko zazwyczaj karty przesuwa i rozrzuca... odpowiednio pracując z dzieckiem wyćwiczymy też zręczność. Problem się pojawia jeśli dziecko ma już kolejny zestaw na półce a używa i tak tylko jednego. Jeśli dziecko wygrywa z rodzicami w grze na 64+ pary to można przeskoczyć na inne zabawy.
  • książeczki
W dzisiejszych czasach książki odchodzą do lamusa. Dzieci czytają książki bo muszą. A takie małe z kartonu, często niewymiarowe z jakimiś maskotkami i udziwnieniami utrudniającymi postawienie ich gdziekolwiek - to jest najgorsza rzecz, którą się prędzej czy później wywala.
Masz odrębne zdanie? Masz do tego prawo. Ale nie kupuj z tego powodu rodzicom dziecka śmieci tylko dlatego, że uważasz, że to coś bardzo wartościowego i papier jest lepszy od dziecka a dziecko należy posadzić przy książce żeby czytało.
Nasz syn super radzi sobie z czytaniem. Na co dzień jednak wygrywają wynalazki takie jak gry komputerowe, filmy (ach ta TV... najlepiej by było gdyby już dziś zniknęła), zabawy na dworze (jeśli jest pogoda), robienie czegoś z rodzicami.
Jak już to do czytania polecam serię "franklin" o przygodach żółwia. Wolał bym aby opisywały przygody chłopca ale nawet o żółwiu niosą sporą wartość dla dziecka.
  • lego (ale trochę trzeba mieć)
Bardzo edukująca zabawka. Niestety przegrywa z grą minecraft pod względem kształtowania wyobraźni.
Trochę lego potrzeba ale powyżej skrzyni to już przesada.
Polecam gry z serii LEGO - ale tylko na kontroler i z rodzicem.
  • pluszaki - jeśli jest ich więcej niż pare
Jeden ukochany miś czy lala to super sprawa. Sto pluszaków to przesada.
  • słodycze
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego kolega przynosi do pracy dla kolegów słodycze. Chodziło o prezenty. Jego 3 córki dostawały z byle okazji słodycze i je odkładały. Ile można żreć węglowodany? Dzieci rzygają już słodyczami albo dostają cukrzycy.
  • karty do "gry" z firmy panini
Dziecko się z tego cieszy. I kolekcjonuje. Ogląda. Czyta.
Problem w tym, że idzie na to kupa kasy a koniec końców kilkaset (tysięcy?) kart trafia do śmietnika lub na allegro.

Co więc kupować?
Polecam unikać nadmiaru czegokolwiek. I unikać kupowania czegoś tylko dla prezentu.
Sam lubię karty podarunkowe - szczególnie do sklepów typu decathlon.

Friday, March 4, 2016

30 Mbps czy 30 MBps ?

Postanowiłem dzisiaj ściągnąć cinematic mod do HL2. Waży to sporo. Problem tylko jak to ściągnąć. Jedyna fajna opcja to torrent. I klient torrent jakiś jest potrzebny. Z lenistwa użyłem czegoś tam pod Windowsa czyli bez zabezpieczeń. Leap vuze. No i interfejs jest prosty ale jednostki to nie wiadomo czy bity czy bajty.
Po odpaleniu okazało się że jednostki poprawne: duże MB=mega bajty. 30MB/s czyli Orange daje rade (mam 300 Mbps ale jest chyba 15% extra pewnie na nagłówki pakietów czy coś w tym rodzaju).
CM2013 ściągnął się w 13 minut (18GB). Wiec nieźle.
Wniosek: żyję w kraju 1 świata :)

W ramach uzupełnienia:
30 Mbps to
30 mega bit per second czyli
30 milionów bitów na sekundę czyli
30 Mb/s czyli
30 mega (1/8 z bajta) na sekundę czyli
3.75 mega bajta na sekundę czyli
3.75 MBps czyli
3.75 MB/s

Czasem można spotkać jednostkę MiB co oznacza
mega-binary bajtów, czyli
1024*1024 bajtów czyli
1 048 576 bajtów czyli
nieco więcej niż MB który oznacza tylko milion bajtów

Producenci i usługodawcy często celowo mieszają te jednostki.
Programiści (choć to się może wydawać dziwne) często nieświadomie mylą te jednostki.
I tak:
mb to niepoprawna jednostka - milli bit czyli ułamek bita (taka jednostka nie istnieje)
KB to również niepoprawna jednostka - literka "k" musi być małą aby oznaczało to skrót "kilo" czyli tysiąc

Poprawne jednostki:
b (bit czyli 1/8 bajta), B (bajt), kB (1000 bajtów), kiB (1024 bajty), MB (1000000 bajtów), MiB (1048576 bajtów czasem oznaczana myląco jako MB), GB (1 000 000 000 bajtów lub myląco 1024 mega-binary bajty), GiB (to zawsze 1024*1024*1024 bajty), TB (1024 GB lub myląco 1024 GiB). Dalsze jednostki to peta bajty i inne... tych przedrostków jest wiele.

Wednesday, March 2, 2016

TV Gawex w Fordonie

Jestem abonentem "TV Gawex". A dokładniej płatnikiem - ponieważ TV nie oglądam. Dotychczas była to jednak jedyna rozsądna opcja internetu (poza neostradą/netią).
Ale dziś postanowiłem to zmienić. I po dzisiejszym dniu muszę pochwalić TV Gawex za jakość obsługi klienta.
TV Gawex (www.tvgawex.pl) to osiedlowa kablówka, która się rozrosła i zaczęła w którymś momencie oferować (drogie) usługi dostępu do internetu... i inne tego rodzaju. Zasięgiem obejmowała na początku chyba tylko Bydgoszcz/Fordon ale z czasem weszli też gdzie indziej (m.in. Chełmno).
Klientów mają dzięki wyłączności - ludzie muszą wybierać spośród ograniczonej puli opcji. Kablówka to albo analog, albo talerz na balkonie... albo gawex, który już jest. Internet często też ograniczony - spółdzielnia oraz wspólnoty nie chciały podpisywać umów z np. UPC.

Ceny. Są drakońskie - ale poprawiły się mocno. Teraz można mieć 2Mbps za 30zł/miesiąc, 15 (lub 50) Mbps za 60zł/miesiąc. To drogo - ale alternatywą często jest utrzymanie łącza tepsy oraz internet po tymże łączu. Czyli <20mbps -="" 100z="" ale="" c.="" cenowym="" co="" duopak="" fajna="" gorszym="" i="" internet="" jak="" jest="" konkurencja="" lubi="" ma.="" ma="" miesi="" na="" ni="" nie="" nieco="" no="" opcja="" p="" poziomie="" si="" telewizja="" to="" za="">
Umowa jest fajniejsza niż u konkurencji. Zacznę od okresu wypowiedzenia: 1 miesiąc. Instalacja nawet nie wiem - darmo albo jakoś tanio. Płaciłem chyba z przyzwyczajenia 41zł/miesiąc za sygnał TV (nawet nie odbierając go w związku z brakiem odbiornika rtv) i przez jakiś czas miałem internet 15Mbps. Okazało się, że internet lagował i gubił czasem pakiety... i jakoś mniej sprawnie działał niż np. netia po łączach tepsy. Internet odpuściłem.
Z odłączeniem internetu nie było problemu - wypowiedzenie (więc płaciłem tylko za 1 miesiąc) bez problemu przyjęte (na miejscu wydrukowali - wystarczy przyjść z dokumentem tożsamości lub upoważnieniem). Trzeba było zwrócić jeszcze modem.
Odłączanie sygnału TV tak samo łatwe - dostałem od razu wydrukowany kwitek do podpisania z kwotą którą należy jeszcze uiścić (umowa trwa do końca miesiąca jeszcze) i jest to jednocześnie potwierdzenie rozwiązania umowy. Kwitek zajmuje kawałek strony - na jednej kartce wydrukowali 2 kopie. Ekologicznie i praktycznie - kocham takie podejście.
W biurze obsługi klienta tylko jeden człowiek przyjmował. Ale to wystarczyło - obsługa expresowa. Godziny otwarcia tylko średnie - 9 do 17 w dni robocze.

Mam teraz internet od orange - ale na siebie. A czasem potrzebuję do pracy łącza. Myślałem o alternatywie przez łącza netii - a właśnie z tych korzysta gawex. Więc rozważam wzięcie drugiego "rezerwowego" internetu jak by orange dupy dało. Ale drugi na firmę już i za te 30zł/miesiąc (czyli de facto 240zł/rok netto).

Moje dotychczasowe doświadczenia z dostawcami internetu (i TV bo to ostatnio w parze idzie) są następujące:
- netia ledwo akceptowalna - problemy przy odejściu... internet raczej działa bez problemów (jak są problemy to bardzo niefajnie z rozwiązaniem)
- tepsa jak netia - oba psy (netia i orange) takie same z jednego miotu
- UPC fajne warunki daje dla nowych klientów ale rżnie w kakao obecnych klientów - odstąpienie od umowy spoko... jakość usług OK i raczej zawsze działa
- Multimedia to porażka - wysokie opłąty, zawiła umowa, okres wypowiedzenia 3 miesiące lub więcej (można od razu odstąpić bo to "na czas nieokreślony" ale chcą 3 miesiące kasę dostawać)... jakość usług strasznie zawodna, syf, kiła i mogiła - odradzam

Tak więc koniec końców chciał bym bardzo pochwalić TV Gawex za podejście do klienta i nie-utrudnianie odejścia (być może dzięki temu podejściu wrócę do gawexu kiedyś na internet). Jednocześnie dotychczas mieli tam niezły burdel i słyszałem, że potrafili się po kilku latach odezwać o nieopłaconą fakturę czy coś podobnego... Dziś wygląda to już sprawniej.

Tuesday, March 1, 2016

Orange Supernova

Skrócona wersja: Orange sux ale mam 300Mbps na światłowodzie za 80zł/miesiąc i działa.

Od niedawna mam w jenzyku marketyngu "FTTH Multimedialny Światłowodowy Optyczny Orgazmiczny ..... kupa blada internet Orange sraka Supernova 300Mbps".
Pozbywając się marketingowego bełkotu: od niedawna mam światłowód poprowadzony do mieszkania przez Orange i bulę za to 80zł/miesiąc.

Kilka słów wstępu. O ile łącze działa świetnie to pewne sprawy budzą moje zastrzeżenia. Ale najpierw wstęp.
Technologia 'FTTH" to w tłumaczeniu 'światłowód do mieszkania.
W polsce (celowo z małej litery - to nie jest ten sam kraj, za który umierali nasi przodkowie) internat leci po łączach Netii oraz Orange. I UPC. Są też inne ale nie znam się na tyle. Na pewno jest BYD-MAN, TOR-MAN i inne miejskie łącza. Jednak to korporacje wiodą prym.
Niedawno Netia dostała spory zastrzyk kasy od Orange (kara za utrudnianie odejścia klientów z Orange). Orange to monopolista który stosuje nieładne zagrywki (jak zwykle francuskie korporacje). Jednak są na tyle mali, że Netia pewnie za to spłaci kredyty.
Orange... oni wyprztykali się z kasy (polski oddział). Teraz opcje są w świecie korpo różne. Jedną z nich jest sprzedaż nierentownej spółki. Inną opcją są inwestycje - i to zrobiło Orange. Chwała im za to :)

Orange zainwestowało w infrastrukturę światłowodową. Na początek w dużych miastach (bo tam najlepiej się to robi - najlepsza stopa zwrotu z inwestycji). Już wcześniej mieli niezłą infrastrukturę - zazwyczaj się ciągnie światłowód do budynku i dalej kable miedziane do mieszkania dzięki czemu mamy powiedzmy do 80 Mbps (może być więcej) w mieszkaniu. Światłowód do mieszkania oferuje większą przepustowość ale wymaga w mieszkaniu konwertera sygnału z optycznego na "zwykłą sieć".

Strona jest nieaktualna. Orange to korpo więc narzuca na sprzedawców wymogi - a w tych interesie jest aby jak najpóźniej można było zamówić usługę przez internet. Dlatego musiałem skorzystać z usług pani przedstawicielki orange.

Umowa jest spoko nawet ale są kruczki i jest problem. Pani przedstawicielka dostała mój adres email a jej przełożona miała go wpisać do systemu. Niestety system jest na tyle upośledzony, że nie akceptuje znaków. Jakich znaków? Nie wiem dokładnie ale na pewno nie działa plus. I wpisali mi niepoprawny email. Zmiana nie wiem nawet czy jest w pełni możliwa. Do systemu wpisywała dane szefowa pani konsultantki - i to ta szefowa dała dupy bo powinna była się zapytać najpierw.
Kruczki. Na koniec umowa (mam na 24 miesiące) przechodzi na czas nieokreślony i kosztuje wtedy 300zł/miesiąc. Ale jest opcja przedłużęeia automatycznie na kolejne 6 miesięcy i tak w kółko na obecnych warunkach. Zdecydowałem się na to.

TV. Orange razem z NC+ oferuje usługę "TV" i "VoD". Nie korzystam ale kosztuje to nic więc można brać. Od razu dają 2 dekodery i kładą 2 kable więc za friko dostajemy położenie kabli sieciowych :D
To nie jest normalna telewizja więc nie posiadamy w tym momencie odbiornika radiowo telewizyjnego - ten trzeba sobie samemu kupić.
Z tego co widzę, to dają pudełka będące mini-komputerami i prezentujące listę kanałów po sieci. Niestety pokazują wszystko a nie tylko to, co wykupiliśmy. Interfejs mógł by być lepszy. Ja w każdym razie nie używam TV nic a nic.
Z minusów to fakt, że "funbox", czyli odbiornik TV musi być podłączony bezpośrednio do routera. Ale pewnie się to da obejść na różne sposoby.

VoIP. Dają za friko telefon na zasadzie VoIP. Coś, co jako SIP działało za czasów Nokia 3210. Ale mało kto używał. Ja używałem. A teraz dają na zasadzie "płać za to, co wydzwonisz". Jest OK :)

Sprzęt. Dają konwerter (urządzenie pobierające prąd - tyle musisz wiedzieć). I router. Wyciąga 1Gbps więc niezły. Taki mały komputerek. Ale 2 śródła prądu są potrzebne.

Montaż. Monterzy instalują światłowód w sposób straszliwy. Nie szanują światłowodu i miałem spore obawy co do jego jakości. Ale o dziwo działa i to nawet nieźle. Pomimo przeciągania siłowo światłowodu przez rynny. Zostawiają po sobie dziury i brzydko położone kable. Ale chłopaki na masówkę jadą mając marżę od instalacji.
A.... koszt instalacji "pokrywa" Orange.

Prędkość. Fajnie wygląda oferta 300Mbps. W miarę tania i szybka. Net daje 322Mbps download i teoretycznie 30Mbps upload (uploadu nie testowałem). Słyszałem, że Orange blokuje usługi konkurencyjne (np. streaming TV i muzyki online) stosując więc praktyki monopolistyczne.

Monday, February 29, 2016

Philips 43PUx4900 as a PC monitor

This post is going to describe an UltraHD  (4k) TV being used as a computer monitor (so this is NOT an audio-video signal receiver).
The screen has 43 inches and native resolution of 3840(×3)x2160 and can do 60Hz. As far as I can tell, this is an RGB matrix with every pixel made of 3 subpixels (r,g,b).
The resolution is too high - 50" screen would be better for UltraHD.
There is no 3D display (would be nice for 3D games).
Screen refresh is good. If you are already fooled by manufacturers then this needs some explanation. Manufacturers would talk about 1600Hz or more refresh rate - but it is a lie as screen is divided into pieces and they are adding values. This screen is told to be 400Hz and it can do full 100Hz what is great (currently best TV's can do up to 200Hz). That is like if you had 4 kids and every was 2 years old... and you were saying that you have 1 child who is 8 years old (as 4x2=8). Another lie is... what is 1Hz. In the past manufacturers provided info how long it would take to switch a single point on the screen from white to black and to white back again. Later on they cheated giving gray-to-gray-to-gray. So this value is saying nothing and it is usually measured in milliseconds (ms). They just wanted to fool people with crazy numbers.
Let's go with the price and features. It costs around $400 so is quite cheap as for 43" UltraHD display. Has no smartTV nor other crap. Like I already mentioned - I'm not considering this as a TV. And "smartTV" can be made by... connecting this to a computer with better results. Although you loose a feature of using 1 remote to control both the "power on" and "smart features".

To use the screen you might connect it using HDMI and optionally ARC (something to connect audio FROM the display). Probably better is to connect PC directly to the speakers.
It is pointless to buy extra expensive gold plated cables. The HDMI signal is digital thus (unless you have way over 5m cable) any cable should be just fine. And there is no such thing as "HDMI 2.0 cable" - just an ordinary cable that costs $2 but has "HDMI certificate sticker".

Annoying features.
The screen has "micro dimming" feature. It can improve quality of a movie but leads to anger only when used with a pc as your screen brightness goes crazy. To turn it off... switch display mode to "picture".
Also remember to avoid static pictures or the screen on without signal - it should not be a big deal but might burn some "ghost image" over the screen.
Windows 10 with this screen does nasty things thanks to its builtin scaling (which cannot be disabled) as "clear type" makes fonts unreadable - just turn font smoothing off.

It has 3 HDMI ports, is quite thick as for LCD and has USB port. More ports are there - refer to Philips docs.

Overall it looks great from 30 cm distance. I'd like to use 50" or more as an UltraHD PC monitor.

Saturday, February 27, 2016

HP Elite 8200 CMT and Windows 10

For several days already I'm trying to update my OS to windows 10. Several showstoppers hit me in my face though.
First the existing OS for upgrade. PC came with dvd's for manufacturer modified bloatware filled windows 7 in either 32 or 64 bit configuration. I'm using the 64 bit version (over 4GB of RAM in use) so it is 4 DVD's load that restores within 4+ hours wiping out entire system's content.
Then you realize that it restored an MBR image. So HDD over 2TiB might be an issue. Change to (U)EFI boot is not trivial but possible.
Then the upgrade to W10. It doesn't work with this modified EFI dual boot mode.
Back to system restore images. Before proceeding it is good to note down w10 serial key. After the bloatware was removed and several hundreds of windows updates were installed (lucky me to have 300 Mbps network connection)... upgrade went well.
But then you think how to set up a clean OS. Microsoft provided a tool to prepare an USB boot drive or DVD. Nowadays USB is the option to use.

Skipping several hardware related issues (HP Elite has custom motherboard with custom power supply and no power for the graphic card - shame on you HP), I have started the USB: press escape during startup, choose boot menu, choose general UDISK 5.0.

Installation went well up to the last step where it showed me a dummy error:
"System Windows nie może zaktualizować konfiguracji rozruchu komputera. Nie można kontynuować instalacji."
Or
"Windows could not update the computer's boot configuration. Installation cannot proceed."

Any idea what to do next to have UEFI based fresh install of Windows 10 preferably with dual boot on HP Elite 8200 CMT?
I'll post updates as it goes by.

Friday, February 5, 2016

Samsung galaxy note 4 sm-n910c

No i stała się tragedia 1go świata: mój telefon padł. I to nie tak delikatnie tylko zgon nagły.
Samsung Galaxy note 2 GT-N7100 po przeszło 2 latach użytkowania zresetował się i utknął na etapie bootloadera (logo samsanga). Recovery pozwoliło mi na stwierdzenie, że NAND flash nie jest widoczny. Po resecie już się nie odpalał ani nawet nie ładował. Wszystkie dane, zaszyfrowane hasła itp. stały się niedostępne. A szkoda - n7100 świetnie mi się spisywał i nie licząc marki, knox-bitu i zamkniętych sterowników był super.

Nowy to Samsung Galaxy note 4 SM-N910C. Porównałem z Huawei Nexus 6p (nie mylić z p6... marketing jak widać w Huawei też działa na niekorzyść klientów). No i wyszło jednoznacznie, że przepłacanie połowy ceny note 4 za coś co nie ma slotu karty pamięci, rysika i nieznacznie się różni to pomyłka.

Teraz o tym nowym. Na minus jest czytnik linii papilarnych który jest 2D (trzeba przesunąć palcem po przycisku a prędkość zawsze jest zła).
Na minus kiepski (w porównaniu np. do s6) aparat.
Kamera pomiaru pulsu nie jest mi potrzebna skoro mam Xiaomi MiBand 1s.
Rysik można włożyć na opak z niefajnymi skutkami.
Grzeje się ciut (to exynos z cpu 8. rdzeniowym w governorze interactive).
Na minus brak roota.
Na minus to, że jest cienki i podatny na złamanie (note 2 był tu lepszy).
Na minus wystający aparat.
Na minus kształt i rozmiar przycisków sprzętowych.
Na minus wersja androida 5.x (podobno planują upgrade).
No i że tylko 3 palce można zapisać.
Na plus konfiguracja i cena, lampa przy kamerce, czytnik kart, gniazdo SIM micro a nie nano, fakt że jest jakiś czytnik linii papilarnych, rysik, 3GB RAM, fast charge i że wsparcie Qi (ładowanie bezprzewodowe co by się gniazdo nie psuło). W n7100 też było wsparcie Qi. Niestety w obydwu potrzeba dokupić odbiornik Qi (i nadajnik rzecz jasna).

Kupiłem szybkę hartowaną od 3mk (twardość 7H) i to też na minus, ponieważ jest za mała - zostaje pusta przestrzeń do brzegu frontu telefonu i szybka ledwie zakrywa wyświetlacz.

W najbliższym czasie będę zapewne chciał uzyskać dostęp do root'a i wyłączenia SELinux. A dalej zmienić governora co by wszystkie 8 rdzeni nie włączyło się przy oddalonym notatniku (nawet jeśli to vim).