No i stała się tragedia 1go świata: mój telefon padł. I to nie tak delikatnie tylko zgon nagły.
Samsung Galaxy note 2 GT-N7100 po przeszło 2 latach użytkowania zresetował się i utknął na etapie bootloadera (logo samsanga). Recovery pozwoliło mi na stwierdzenie, że NAND flash nie jest widoczny. Po resecie już się nie odpalał ani nawet nie ładował. Wszystkie dane, zaszyfrowane hasła itp. stały się niedostępne. A szkoda - n7100 świetnie mi się spisywał i nie licząc marki, knox-bitu i zamkniętych sterowników był super.
Nowy to Samsung Galaxy note 4 SM-N910C. Porównałem z Huawei Nexus 6p (nie mylić z p6... marketing jak widać w Huawei też działa na niekorzyść klientów). No i wyszło jednoznacznie, że przepłacanie połowy ceny note 4 za coś co nie ma slotu karty pamięci, rysika i nieznacznie się różni to pomyłka.
Teraz o tym nowym. Na minus jest czytnik linii papilarnych który jest 2D (trzeba przesunąć palcem po przycisku a prędkość zawsze jest zła).
Na minus kiepski (w porównaniu np. do s6) aparat.
Kamera pomiaru pulsu nie jest mi potrzebna skoro mam Xiaomi MiBand 1s.
Rysik można włożyć na opak z niefajnymi skutkami.
Grzeje się ciut (to exynos z cpu 8. rdzeniowym w governorze interactive).
Na minus brak roota.
Na minus to, że jest cienki i podatny na złamanie (note 2 był tu lepszy).
Na minus wystający aparat.
Na minus kształt i rozmiar przycisków sprzętowych.
Na minus wersja androida 5.x (podobno planują upgrade).
No i że tylko 3 palce można zapisać.
Na plus konfiguracja i cena, lampa przy kamerce, czytnik kart, gniazdo SIM micro a nie nano, fakt że jest jakiś czytnik linii papilarnych, rysik, 3GB RAM, fast charge i że wsparcie Qi (ładowanie bezprzewodowe co by się gniazdo nie psuło). W n7100 też było wsparcie Qi. Niestety w obydwu potrzeba dokupić odbiornik Qi (i nadajnik rzecz jasna).
Kupiłem szybkę hartowaną od 3mk (twardość 7H) i to też na minus, ponieważ jest za mała - zostaje pusta przestrzeń do brzegu frontu telefonu i szybka ledwie zakrywa wyświetlacz.
W najbliższym czasie będę zapewne chciał uzyskać dostęp do root'a i wyłączenia SELinux. A dalej zmienić governora co by wszystkie 8 rdzeni nie włączyło się przy oddalonym notatniku (nawet jeśli to vim).
No comments:
Post a Comment